125250.fb2
Samotny na własnej planecie, która nie jest ani mała, ani duża, tylko dokładnie taka jak trzeba, czeka Mędrzec. Nie jest w stanie pomóc przybywającym do niego, bo nawet on podlega ograniczeniom.
Może odpowiedzieć tylko na właściwe pytania.
Wszechświat? Życie? Śmierć? Purpura? Zasada osiemnastu?
Częściowe prawdy, półprawdy, okruchy wielkiej niewiadomej.
Mędrzec sam zadaje sobie pytania. Prawidłowe pytania, których nikt nie jest w stanie zrozumieć.
Jak więc mieliby pojąć prawdziwe odpowiedzi?
Te pytania nigdy nie zostaną zadane, a Mędrzec pamięta o czymś, o czym jego twórcy wiedzieli, lecz zapomnieli.
Aby zadać pytanie, trzeba już znać przynajmniej część odpowiedzi.